Akryl, czy żel - jakie rozwiązanie wybrać?

Jeśli dbamy o wygląd naszych dłoni, przynajmniej raz z pewnością zdarzyło się nam zadać sobie pytanie o to, czy lepiej jest postawić na paznokcie akrylowe, czy też lepiej skłonić się ku żelowi jako metodzie przedłużania paznokci. Co gorsza, mamy świadomość tego, że wiele opinii na temat jednej i drugiej metody to przede wszystkim mity.

Warto zatem mieć na uwadze to, że nie ma metody dobrej i złej, każda ma bowiem nieco inne funkcje do spełnienia. Jeśli interesują nas paznokcie akrylowe, powinniśmy zyskać nieco informacji na temat samego akrylu. Dobrze jest więc pamiętać, że masa akrylowa jest możliwa do uzyskania dzięki proszkowi akrylowemu oraz specjalnemu płynowi znanemu w branży jako liquid. Jest to rozwiązanie wskazane przede wszystkim dla tych pań, których dłonie często mają kontakt ze szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Co więcej, akryl wymaga od nas natłuszczania każdego dnia okolice paznokcia.

Jeśli tego nie będziemy robić, skóra może ulec wysuszeniu, nie jest bowiem mitem to, że jest to skutek uboczny omawianej metody. Akryl nie jest też rozwiązaniem dla osób, które lubią wykonać jeden zabieg, potem zaś zapominają o tym, że w ogóle odwiedzały salon piękności. Uzupełnianie to zabieg, który należy wykonać przynajmniej raz na trzy lub cztery tygodnie. Metoda żelowa z kolei jest chwalona przede wszystkim z uwagi na swoją prostotę, okazuje się bowiem, że zwykle nie trwa dłużej niż dwie lub trzy minuty. Oczywiście, wskazane jest nałożenie nie jednej, ale przynajmniej dwóch lub trzech warstw żelu, za każdym razem konieczne jest przy tym ich utwardzenie z wykorzystaniem lampy UV. Samo nakładanie żelu odbywa się na dwa sposoby. Pierwszy zakłada wykorzystanie żelu jednofazowego, drugi zaś przewiduje zastosowanie nie jednego, ale trzech żelów tak zwanych trójfazowych.

Pierwsza warstwa jest wówczas przygotowywana z wykorzystaniem tak zwanego żelu podkładowego, który ma ten atut, że eliminuje ewentualne problemy dające o sobie znać, gdy trzeba przyczepić kolejne warstwy. Żel ten można zresztą z powodzeniem wykorzystać także w charakterze warstwy ostatniej, a więc tej, która odpowiada za wykończenie paznokcia. Drugim z nakładanych przez nas żeli jest w takim przypadku żel budujący. Zwykle ma on kolor mleczno-różowy, choć może występować także w swojej różowej lub przezroczystej odmianie. Na rynku obecne są dziś także tak zwane żele dwufazowe charakteryzujące się tym, że żel budujący i modelujący stanowią całość. Na koniec niezbędna jest tak zwana warstwa gloss. Wykorzystuje się w tym celu żel przezroczysty, jego zadaniem zaś jest nadanie paznokciowi połysku i maksymalnie naturalnego wyglądu.

Akryl, czy żel - jakie rozwiązanie wybrać?

Umiejętne nałożenie tej warstwy ma ten plus, że może wymiernie skrócić czas niezbędny na wykonanie zabiegu. Pamiętajmy, że żele modulujące sprawdzają się znakomicie zwłaszcza wówczas, gdy zastanawiamy się nad przedłużeniem paznokcia na formie. Jeśli zależy nam na paznokciach typu french, dobrze jest upewnić się, że mamy do czynienia z żelem mlecznym. Nie możemy też zapominać o tym, że żel, który będziemy stosować, powinien być bezkwasowy. Własnie taka formuła przyczynia się do tego, że nie tylko nie niszczy on płytki paznokcia, ale również nie wchodzi zbyt głęboko w jego strukturę. Jeśli chcemy nieco zaszaleć, zawsze możemy skorzystać z możliwości, jakie otwierają przed nami żele kolorowe. Ich struktura jest zbliżona do tej, jaką charakteryzują się lakiery do paznokci. Oczywiście, nie zawsze możemy znaleźć kolory, które interesują nas najbardziej, nic nie stoi jednak na przeszkodzie temu, aby stworzyć je wówczas samemu. Wystarczy zaopatrzyć się w żel bezbarwny, a następnie dodać do niego pigment.

Sprawdź więcej informacji na temat makijażu permanentnego na stronie naszego partnera